Wzorzysty kosz z papierowej wikliny + fale

Ostatnio spędziłam mnóstwo czasu oglądając zdjęcia wyplatanych koszy zamieszczonych na rosyjskich stronach. Jest na co popatrzeć ;)

Zamarzył mi się taki - ogromny, z wielką ilością wzorów i kolorów. Trzeba było na początku pomalować rurki (te najjaśniejsze - kawa, a inne odcienie brązu - bejce). Dno owalne... A potem wyplatanie... z każdym rzędem wyżej.... i wyżej ;) 

Na zakończenie kosza powstała jeszcze fala - ażurowy wzorek, lakierowanie i gotowe!

Podobało mi się bardzo takie eksperymentowanie z wzorami i kolorami ;) Chociaż kilka razy musiałam "domalowywać" rurek, gdyż nie przewidywałam, że tyle ich zastanie wchłoniętych przez kosz.

Wysokość kosza to 61 cm, a dno ma wymiary 32/55 cm.

A teraz  - fotka = jak to wygląda z bliska ;)

i dno ;)

Wyplatane podkładki z papierowej wikliny

Ostatnio dostałam zamówienie na wyplatane podkładki. Powstał więc komplet sześciu dużych podkładek pod talerz, który przyznam nieskromnie - podoba mi się ;)

Gdyby nie Pani, która go zamówiła, pewnie bym sama nie zabrała się za wyplatanie tego typu rzeczy ;) 

A tak wyglądają gotowe, już po lakierowaniu:

Chciałam też pochwalić się wygraną w candy na blogu Yummy Cookie - przepiękna broszka w kształcie pączka (w cudnym opakowaniu) i książeczka! Dziękujemy ;)

Miłego weekendu ;)

Szydełkowa poszewka na poduszkę

Witajcie ;)

Dawno nie było tutaj nic szydełkowego, ale zaraz się przekonacie, że szydełko nie zostało przez nas porzucone ;)

Bohaterką dzisiejszego dnia będzie poszewka na poduszkę, robiona na wyszydełkowanej wcześniej siatce. Robiąc poszewkę, wykorzystałam wszystkie końcówki i ostatki włóczek. 

Kiedyś, dawno temu, taką poszewkę robiła moja mama, odkopałam ją z głębokiej szuflady i dzięki instrukcjom wydawanym przez mamę zrobiłam taką dla siebie ;)

Niestety żadne zdjęcie nie oddaje, jak wygląda w rzeczywistości, wyjątkowo ciężko było ją sfotografować, dawno nie miałam z tym takich problemów.

Kto jeszcze nie widział? Kto ma ochotę spróbować szczęścia? ;) Zapraszamy na rozdanie ;)

Kolczyki frywolitkowe - kolorowe kółka ;)

Witajcie ;)

Bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze, cieszę się, że koszyk kawowy tak się podoba ;) To miłe... bardzo miłe!

Na początku przypomnę też o naszym candy - zapraszamy!

Dzisiaj mam do pokazania kolczyki frywolitkowe - wrzosowe kółka z dodatkiem malutkich koralików.

I cieniowane niebieskie - koraliki obowiązkowo ;)

Pozdrawiamy serdecznie ;)

Koszyk malowany kawą

Oglądałam na Waszych blogach wiele ślicznych koszyków "kawowych" - postanowiłam w końcu sama zobaczyć jak sprawdza się kawa jako naturalny barwnik. 

Mogę już się podzielić doświadczeniami - sprawdza się świetnie. Rurki malowane kawą mają bardzo ładny, naturalnie jasny kolor, który mi bardzo odpowiada. 

Mając już gotowe rureczki, wyplotłam koszyk, ale żeby nie był monotonny, dodałam wzorek z czterech rurek pomalowanych ciemną bejcą. Na tym koszyku spróbowałam też innej metody robienia rączek - też mi przypadła do gustu ;) No i jeszcze troszkę decoupage, w końcu mogłam wykorzystać serwetki, które magazynuję od jakiegoś czasu - i koszyczek gotowy!

A.... zapomniałam o bordowej wstążce ;)

Teraz już możecie oglądać:

Zgłaszam ten koszyk na wyzwanie na blogu Asia - majstruje

Miłego dnia ;)

Uwaga! Ogłaszamy candy ;)

Blogowy świat wciąga i to baaardzo... Nas pochłonął już całkiem ;)

We wrześniu minie rok, odkąd jesteśmy na bloggerze. Jak dobrze wiecie, nie chodzi tu tylko o to, żeby publikować swoje prace, możliwości są znacznie większe. Uwielbiam wieczorami podglądać Wasze blogi, szukać nowych inspiracji i pomysłów, przeczytać co ciekawego się u Was wydarzyło. Wspaniałe jest także to, że zawsze można liczyć na wasze komentarze, podpowiedzi, miłe słowa. 

Poszczęściło nam się także nie jeden raz - wiemy jakie to miłe uczucie, kiedy otwiera się przesyłkę od listonosza z wygraną niespodzianką ;)

Nadszedł więc ten moment, że i my chcemy kogoś obdarować wykonanymi przez nas przedmiotami i sprawić tej osobie troszkę radości. 

Ogłaszamy CANDY/ ROZDANIE!!!

Nagrodą główną będą trzy pary kolczyków - w naszych trzech ulubionych technikach:

• frywolitkowe
• szydełkowe
• wykonane z gazet

Oprócz tego wylosowana osoba otrzyma:

• przydasie
• słodkości
• a także niespodziankę (również wykonaną ręcznie)

 Jest to candy niespodziankowe, dlatego nie pokażemy, jakie dokładnie kolczyki są do wygrania, zostawimy nutkę niepewności ;)

A teraz zasady:

Można zdobyć aż trzy losy ;)

Zasada obowiązkowa - wstawić na pasku bocznym banerek odsyłający do tego wpisu (kto to zrobi - ma już zdobyty 1 los).

Nieobowiązkowe - zostać obserwatorem naszego bloga (kolejny - drugi los) oraz polubić stronę na facebooku (to już trzeci los). Jeśli ktoś już jest obserwatorem/ lubi stronę - zaznaczcie to w komentarzu.

A teraz takie małe utrudnienie - napiszcie, jaka jest wasza ulubiona piosenka/ coś co wam teraz wpadło w ucho/ co polecacie do posłuchania na letnie popołudnia ;)

Pamiętajcie - zaznaczcie w komentarzu, ile losów Wam przypadnie w losowaniu!

Wysyłka tylko na terenie Polski.

I na koniec - zapisy trwają do 13 września (piątek) - aby sprawić, żeby ten pechowy dzień był bardziej szczęśliwy ;) Wyniki opublikujemy najpóźniej dwa dni po terminie zapisów.

Powodzenia!!!

Frywolne bransoletki ;)

W ostatnim czasie powstały dwie wersje bransoletek frywolitkowych - według tego samego wzoru. Wykorzystałam tylko inne koraliki i inny kordonek. Obie mi się podobają, nie wiem która bardziej ;)

Miłego dnia!!!