I znowu dwa abażury :) Tym razem troszkę inne niż poprzednie, bo z mniejszymi szparami między rządami plecionek. Są też mniej jaskrawe - bo w większości plecione z codziennych, szarych gazet, tylko gdzieniegdzie wplatałam kolorowe rurki - wszystko według wytycznych Pani zamawiającej.
Będą jeszcze dwa takie abażury - jeden właśnie "się plecie" :)
Wpadłam w nałóg plecenia abażurów... Już palce przyzwyczaiły się do luźniejszego splotu...
A w niedzielę mecz Polska - Irlandia, czyli kręcenie rurek między jednym golem Lewandowskiego, a drugim :)
Świetne i idealnie wyplecione są te abażury, Czekam więc na jeszcze, bo mogę je podziwiać i podziwiać. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńAbażury wyglądają obiecująco, czy możesz kiedyś pokazać jak wyglądają kiedy świecą?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny hurcik, lubię to, bardzo;)
OdpowiedzUsuńSą świetne jak zawsze , widze dopiero teraz , że maja prosty splot , ale jak Ci się udaje zachować taki fajny kształt to nie wiem , dla mnie chyba umiejętność nieosiągalna!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
CUDO!!! Gdybym nie wiedziała, że robisz to ręcznie to bym pomyślała, że to dzieło maszyny;)
OdpowiedzUsuńCUDO!!! Gdybym nie wiedziała, że robisz to ręcznie to bym pomyślała, że to dzieło maszyny;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam niezmiennie....
OdpowiedzUsuńSuuuuper :)
OdpowiedzUsuńSuuuuper :)
OdpowiedzUsuńJak widać- gazety są bardzo wartościowe:-)
OdpowiedzUsuńsuperanckie te abażurki:)
OdpowiedzUsuńEKSTRA!!!
OdpowiedzUsuńKiedyś plotłam koszyczki z gazet. Jeden wyszedł mi całkiem fajnie, przemalowałam go na brązowo i wyglądał jak z wikliny. Dołożyłam do niego kwiatki quilingowe.
OdpowiedzUsuńTwoje abażury mają ładny kształt. Piękna praca.
Pozdrawiam :)
Za każdym razem jestem pod wrażeniem ile rzeczy można zrobić z gazet
OdpowiedzUsuńfajna sprawa :-)
OdpowiedzUsuńwyglądają imponująco, zapewne zaciekawiają wszystkich gości :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne jak ktoś lubi :) mi osobiście bardziej pasują szklane z dodatkiem metaloplastyki :) ale podziwiam umiejętność wyplatania ze szparami :)
OdpowiedzUsuńZatkało mnie. Już sobie wyobrażam, jak światło przenika przez te dziurki w abażurze i odbija się na suficie i ścianach, tworząc koroneczkę :) Super!
OdpowiedzUsuńŚliczne i pomysłowe. Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuń