Pokochałam frywolitkę od pierwszych prób z kordonkiem i igłą. Choć na początku było ciężko, supełki wychodziły nierówno, a schematy wyglądały zagadkowo - dość szybko nauczyłam się tej techniki (sama, korzystając z instrukcji w internecie) i nie rozstaję się z nią do dziś. Moja przygoda z frywolitką trwa już dobre kilka lat. I na pewno mi się nie znudzi!
Gdy tylko zobaczyłam temat nowej zabawy blogowej u Klimju, wiedziałam, że to jest to! Muszę wziąć w niej udział i już! Bo tak jak Klimju - i pewnie wiele z Was - kocham frywolitkę!
Na początek zabawy - w pierwszym etapie - trzeba było przygotować pracę składającą się z kółeczek i łuczków. Jako, że lubię kolczyki (powód pierwszy), jest wrzesień (powód drugi) - supłałam taką parę w delikatnym fiolecie, lekko wrzosowym.
I jeszcze baner wspólnej zabawy - wygląda tak:
Podziwiam frywolitkowe dzieła i lubię bardzo, niestety sama nie znam tajników tworzenia tak misternych dziergadełek. Kolczyki są śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja też kocham frywolitkę, gdy ją dostaję od dobrych, zdolnych ludzi:-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńCudo, cudo i jeszcze raz cudo, a tak na prawdę to CUDA. Cieszę się, że tak wiele osób kocha frywolitkę :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńpięknie wysupłane, pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńKolczyki jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne są te kolczyki, a na uszach muszą wyglądać nieziemsko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Cudne są! I mają piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki i świetny kolor. Też frywolitkę uczyłam się sama z filmików w internecie.
OdpowiedzUsuńNa początku nie wychodziło rzucałam a na drugi dzień wracałam aż do skutku. Pozdrawiam.
Piękne!!
OdpowiedzUsuńFrywolitką i ja zachwyciłam sie kiedyś dawno, ale nie miałam odwagi żeby spróbować- do chwili, aż spotkałam Justynkę:)
Pozdrawiam serdecznie
Cudne kolczyki!!!
OdpowiedzUsuńTeż kocham frywolitkę , ale jak dotąd bez wzajemności :((
OdpowiedzUsuńKolczyki śliczne i takie subtelne :)
Przepiękne :)
OdpowiedzUsuńKolczyki wyjątkowej urody, po prostu piękne :)
OdpowiedzUsuńVery pretty :-)
OdpowiedzUsuńJa też kocham Twoją frywolitkę :)
OdpowiedzUsuńLove też;-)Fajny, subtelny kolorek.
OdpowiedzUsuńCudne te kolczyki , piękny kolorek i te koraliki.. super !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne kolczyki! Ja też kocham frywolitkę :)
OdpowiedzUsuńPięknie. A frywolitka uzależnia, wiem to <3
OdpowiedzUsuń