Rurki z Tele Tygodnia poszły w ruch! To głównie z nich plotłam te abażury, choć był też dodatek rurek z innych gazet, bo samych programów telewizyjnych nie wystarczyłoby mi na realizację tego zamówienia :)
Cztery czerwone lampy, z luźnym splotem, bardzo ładnie przepuszczające światło...
Choć wszystkie w ognistych kolorach, każda różni się od siebie odrobinę...
Bardzo ucieszyłam się, że mogłam zabrać się za wyplatanie tych lamp - czuję do tego kształtu, koloru, po prostu ogromny sentyment. Pewnie stali bywalcy Wyplatanek kojarzą, że już kiedyś robiłam podobne abażury - ciekawie się złożyło, że było to około rok temu. Też jesienią... Robiłam im wtedy sesję na tle naszego jesiennego ogrodu. Było pięknie!
Uwielbiam to zdjęcie... Gdybym miała wybrać jedno z bloga, które najbardziej mi się podoba, było by to właśnie ono...
Pamiętacie?
Przepiękne abażury :)
OdpowiedzUsuńJest co podziwiać , a zdjęcie jest zachwycające!
Rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńCudowne są te abażurki! A zdjęcie naprawdę jest rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe.Podziwiam.
OdpowiedzUsuńAbażury sa świetne jak zawsze ale to ostatnie zdjęcie miodzio, jest extra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne, piękne i jeszcze raz piękne. A tamtą prezentację oczywiście pamiętam, bo zdjęcie jest super. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :) Prezentują się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńAbażury sa rewelacyjne. Nie wiem kiedy Ty to robisz? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper, mega oryginalne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuń