Wiele razy w komentarzach pytaliście się, skąd bierzemy takie rurki w różnych kolorach. Postanowiłyśmy napisać osobny post na ten temat, zdradzając, co udało nam sie zauważyć skręcając gazety ;)
Podstawowa rzecz - należy skręcić naprawdę wiele gazet. My siadamy do patyczka i kleju przy każdym oglądanym filmie, teraz nie musimy się przy skręcaniu bardzo skupiać, palce po prostu same kręcą, a w tym czasie można coś ciekawego obejrzeć ;)
Czasami trzeba skręcić kilkanaście/ kilkadziesiąt kolorowych gazet, żeby odebrać z nich kilka np. białych rurek.
Wszystkie rurki mamy odpowiednio posegregowane i związane, żeby potem, jak siadamy do wyplatania łatwo było się zorientować jakie kolory mamy do wyboru.
A teraz odpowiedź na pytanie - jak zrobić kolorowe rurki - w punktach:
1. Gazety z programami telewizyjnymi (Tele Tydzień jest wspaniały!) - rurki z nich skręcone dają naprawdę fajne możliwości. Specjalnie zrobiłam fotki, jak wygląda segregacja rurek z takich gazet w naszym wydaniu - już z takich białych rurek z nadrukiem można wypleść ciekawy kosz, a jak dodamy czerwony wzorek - to już rewelacja!
2. Wszelkie gazetki reklamowe, ulotki z supermarketów - są bardzo, bardzo kolorowe, choć czasami twarde ;)
3.Książka telefoniczna - można z niej zrobić ciekawy koszyk z drobnym nadrukiem.
4. Krzyżówki - rurki powstają bardzo krótkie, ale jakie kolorowe (mamy zapasik pomarańczowych, niebieskich i zielonych) - potwierdzenie na zdjęciu:
5. Z wszystkich innych gazet uzyskamy rurki mieszane, kolorowe, z których powstaje koszyk w takim typowym "gazetowym" kolorze.
To chyba wszystkie nasze pomysły odnośnie kolorowych rurek. Można oczywiście malować szare rurki np. bejcą, kawą - te barwniki mam sprawdzone, dają ładny efekt koszy w stylu "wiklinowym". Wiem, że niektórzy malują tez farbami, ale ja nigdy tego nie próbowałam, więc nie wiem jak to się sprawdza w rzeczywistości.
Mam nadzieję, że trochę Wam pomogłam, zdradzając kilka sekretów naszego plecionkarskiego warsztatu ;)
Może macie inne propozycje, jak uzyskać kolorowe rurki? Jakieś Wasze sposoby? Z chęcią się dowiem czegoś nowego - i jeśli pozwolicie to dopiszę wasze propozycje do tej listy, może komuś się przyda.
Pozdrowienia!
Niesamowicie pracowite z Was dziewczyny i widać, że tworzycie z pasją...
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post:) Ja słyszałam jeszcze o barwieniu rurek pigmentami, ale osobiście tego sposobu nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńDobry, podsumowujący post skąd brać rurki :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym segeregowaniem , Ja jeszcze stsram się zgromadzic ulotki z supermarketów w większych ilościach. Np zbieram po znajomych ulotki z danego tygodnia , wtedy mamy fajna partię identycznych rurek. Czasem tez np w Netto leżą sobie gazetki reklmowe w sklepie , identyczne so do kolorówa, Zawsze zabieram ich więcej.
OdpowiedzUsuńWasze koszyki sa cudne przez te kolorowe rurki .
Super pomysły - zwłaszcza te rurki z krzyżówki :) z gazetki z media expert, z górnej i dolnej części gazetki wychodzą rurki całe w paski czarno białe, czarno czerwone i czarno żółte :) osobiście wolę wyplatac z białych rurek i malować lakierobejca. Świetnie usztywnia pracę i nadaje jej piękny połysk. Ale maluję też farbami wszelakiej maści do ścian i sufitów :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za posta;))Moja ciekawość nareszcie została zaspokojona;)
OdpowiedzUsuńAle i tak jesteście wielkie,że tak je cudnie łączycie;)
Ja wyplatam z tzw czarno-białych codziennych gazet. Nie lubię śliskich reklamowych papierów. Maluje mieszanką : pigment + farba biała lateksowa + woda :) Na koniec oczywiście lakier wodny :)
OdpowiedzUsuńprzydatny pościk, też tak segreguję rurki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:) Pościk bardzo przydatny:) Ja wyplatam z rurek papieru ksero i barwię je barwnikami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo przydatny post:) Segreguje rurki podobnie, a maluje najczęściej farbami ale też bajcą i ostatnio bardzo podoba mi się barwienie kawą:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNo, no... jestem pod wrażeniem posta i Waszej pracowitości :) Post bardzo praktyczny - gratuluję! Może i ja w końcu spróbuję "cosik" wypleść...
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich :) ciekawie i praktycznie opisane wszystko w poście. Ja robie podobnie , segreguję i używam tych naturalnych rurek tzn takich ,które już są z naturalnym nadrukiem gazetowym, czasem zdarzało mi się malowanie farbami ,ale całych ,gotowych koszyków a na koniec oczywiście lakier bezbarwny. Pewnie każdy powinien znaleźć najwygodniejszy dla siebie sposób wyplatania i farbowania ,żeby było pięknie i przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Witam,ja segreguje podobnie jak wy,jak wyplatam z kolorowych gazet to później kolorami układam jak maluje to kawą.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to co tu przedstawiłyście,kręcenie rurek czyni mistrza,a Wy już mistrzyniami jesteście:)
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł. Ostatnio zaczęłam tak sobie segregować kolorami. Wasze koszyki super. Obserwuje i będę zaglądać do Was
OdpowiedzUsuńJak ja żałuje że w Polsce nie mieszkam :(- tyle możliwości dostania jest tam gazetek :( Ja głównie mam dostęp do gazetek Lidlowskich ("kradnę" je na potęgę :D), standardowo codziennych, zamierzam z papieru pakunkowego a ostatnio odkryłam i kręcę z toreb ze sklepów odzieżowych i obuwniczych! Rurki dość twarde ale zobaczymy jak się zachowają podczas wyplatania bo jeszcze nie sprawdzałam ;) Malowania (czytaj psucia uroku gazet) unikam jak ognia. Robię to tylko w naprawdę koniecznych sytuacjach i mam w moich pierwszych pracach.
OdpowiedzUsuń