Ogniście czerwone różyczki frywolitkowe - idealne na romantyczną kolację z okazji Walentynek :)
Takie różyczki są bardzo leciutkie i niewielkie, no i pięknie wyglądają na uchu :) Dlatego powstała też żółta wersja kolczyków frywolitkowych w kształcie różyczek.
Wszystkim obchodzącym jutrzejsze święto - miłych Walentynek!
Śliczne i to nie tylko te ogniste czerwone ale i również żółciutkie pięknie wyglądają ,co mnie bardzo zaskoczyło,bo z reguły nie przepadam za żółtym kolorem .Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo misterna robota, ale efekt po prostu WOW !
OdpowiedzUsuńŚliczne! Kocham czerwony kolor, ale te żółte też prześliczne.
OdpowiedzUsuńŚliczne różyczki :-)
OdpowiedzUsuńCudowne! Ja wbrew wszelkim opiniom wolę żółciutkie, choć ideałem były by pomarańczowo-brązowe... no herbaciane po prostu. f
OdpowiedzUsuńFantastyczne prace!
Pozdrawiam :)
też uwielbiam herbaciane róże ;)
UsuńPrzepiękne różyczki! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne cudeńka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne maleństwa :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe różyczki.
OdpowiedzUsuńFantastyczne :)
OdpowiedzUsuńOh jakie cudne różyczki :)
OdpowiedzUsuńJakie one są śliczne;)Miłosne te czerwone,ale ja jako pierwszy wywrotowiec stawiam na te żółte;)Ślicznie widać splot .
OdpowiedzUsuńŚliczne :-)
OdpowiedzUsuńCudne są te frywolitki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne różyczki, te żółte bardzo wiosenne :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne frywolitki!!!
OdpowiedzUsuńNo tak ,przed chwilką praktyczne porady na temat rurek,a teraz tak śliczne frywolitkowe różyczki:) Podziwiam i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj Waszymi frywolitkami zawsze się zachwycam :) Kolczyki są cudne:)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze!
OdpowiedzUsuńPiękne, gratulacje;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory :) Sama nie wiem który bym wybrała :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Zwłaszcza te czerwone:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, fantastyczne i nietuzinkowe :)
OdpowiedzUsuń