Kwiaty już dawno posadzone, ładnie się porozrastały, tylko doniczki miały brzydkie, czarne, plastikowe, takie zwyczajne....Nie mogło tak być! W ostatni weekend przysiadłyśmy obie - i dwie osłonki gotowe. Moja to ta różowo - brązowo - ciężka do określenia, a Alki w paski z kolorowych rurek i środkiem biało - błękitnym.
My zadowolone - bo mogłyśmy sobie popleść - a pewnie też tak macie, że czasami tak się chce coś powyplatać, dziergać, szydełkować, koralikować (zależnie, kto co lubi), że nie ma mocnych! Bierzemy się za rurki i już!
Kwiatki zadowolone - bo dostały kolorowe osłonki.
Mama zadowolona - bo ogródek o wiele lepiej wygląda.
Czyli jest dobrze.
Mama zadowolona - bo ogródek o wiele lepiej wygląda.
Czyli jest dobrze.
Osłonka mogłaby być 1 - 2 cm wyższa, "na oko" wydawało się, że to już, czas kończyć koszyk, a po włożeniu doniczki okazało się, że troszkę brakuje. Na zdjęciu to jest zauważalne, na żywo, aż tak nie rzuca się w oczy, jest dobrze :)
Zdecydowanie nie mogły zostać w tych czarnych "ochydztwach", a teraz to zupełnie inna rozmowa. Pięknie, stylowo i tak niech zostanie. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne osłonki i rzeczywiście jak dopada wena twórcza to nie ma przeproś tylko trzeba działać :)
OdpowiedzUsuńDoniczki świetne, kwiaty pięknie się w nich prezentują :)
OdpowiedzUsuńPiękne osłonki. Jak kwiaty się rozrosną, to zasłonią "brakującą" górę :)
OdpowiedzUsuńCudne osłonki! Kwiaty pięknie się w nich prezentują :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i oryginalne, też robię osłonki ale troszkę inne ;-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne te koszyczki. Zastanawiam się tylko jak zachowają się pod wpływem wlewanej wody i deszczu?
OdpowiedzUsuńDziękuję! Deszcz im nie zaszkodzi, są bardzo mocno polakierowane, dzięki temu naprawdę wytrzymałe - wiem z doświadczenia :)
UsuńJak zwykle śliczności!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne są, obie wersje kolorystyczne mi się podobają. Kwiaty od razu nabrały pięknego wyglądu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rewelacyjne :) Bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te osłonki, u mnie plastyki też odpadaja:)))
OdpowiedzUsuńOch taką osłonkę chętniebym przytuliła hihihi : Buziaczki Kochana :*
OdpowiedzUsuńOsłonki wyszły super. Może kiedyś spróbuję bo jak oglądam te prace to aż mam ochotę nauczyć się tak wyplatać
OdpowiedzUsuńBardzo dużo zyskały kwiaty w takich ślicznych osłonkach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń