Dzisiaj szybciutko.... króciutko.... ;) Wyplatanka powstała już dawno temu, tylko jakoś nie było kiedy ją pokazać.
Nie wiem jak ją nazwać - najbardziej pasuje mi "niezbędnik" - z dwoma przegródkami na wszystkie drobiazgi, które zalegają na biurku ;)
fajne rozwiązanie,na biurko jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczna rzecz :))
OdpowiedzUsuńsuper,taki niezbednik to super sprawa
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńTaki by mi się przydał :P U mnie wszędzie pełno przydasi się szwęda xD
OdpowiedzUsuńŚwietny niezbędnik,przyznam że mnie też by się przydał:))
OdpowiedzUsuńPopatrzylam na Wasz niezbednik i zaraz popatrzalam na moj syf na biurku...i zdecydowanie tez taki potrzebuje!!! Piekny jest :))
OdpowiedzUsuńChyba każdej z nas by się taki przydał ;) super :)
OdpowiedzUsuńpomysłowy i praktyczny :)
OdpowiedzUsuńEhhh, taki niezbędnik przydałby się nie jednej z nas ;) Śliczny i pomysłowy.
OdpowiedzUsuńAle fajny !
OdpowiedzUsuńja takie "cośki" nazywam "podręcznikami" bo zawsze są pod ręką i można z nich wyciągnąć to co aktualnie jest nam potrzebne, bez przewracania połowy domu w poszukiwaniach :P
Buźki :**
Zapraszam do mnie :)
www.k-mea.blogspot.com
bardzo fajny, gratuluje pomysłu
OdpowiedzUsuń