Hej!
Ostatnio miałam sporo różnych zawirowań (w tym komputerowo - internetowych), dlatego sprawy blogowe zeszły na dalszy plan. Wiem, że mam dużo zaległości, ale obiecuję - będę je systematycznie nadrabiać.
Kończymy z siostrą spory wyplatany "projekt" - tak to na razie nazwijmy ;) Wkrótce pokażemy efekty...
Ale na razie trochę różności frywolitkowych ;) I bransoletki, i kolczyki...
Wszystkie śliczne ,ja uwielbiam takie kolczyki czy bransoletki,choćby dlatego ,że mam uczulenie na metal,a w nich jest tego niewiele.Pozdrawiam obie artystki:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki ;D
OdpowiedzUsuńFrywolitki to dla mnie czarna magia, ale lubię je podziwiać u innych. Wyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Asia
Wszystkie bardzo ładne:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystkie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna biżuteria:) Bardzo elegancka:)
OdpowiedzUsuńWow! Super bransoletki.
OdpowiedzUsuńŚwietna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńJakie delikatne , piękne :)
OdpowiedzUsuńNo i proszę bardzo znowu frywolitki, gdzie nie wejdę na bloga to frywolki, ależ z Was zdolne kobitki!!!
OdpowiedzUsuńA mi zazdrość bo ja w tym temacie noga i w dodatku słoniowa, :(, pozdrawiam cieplutko i wiosennie, Magnolia57
Pozostałe prace jak zwykle suuuuperrr!!! :)
Podziwiam..frywolitka jest dla mnie czarną magią:/
OdpowiedzUsuńPreciosos pendientes............tu blog me encanta.......desde spain.......one kiss
OdpowiedzUsuń