Dzisiaj zaprezentuję Wam ostatnią pracę - abażur wyplatany z gazetowych rurek. Robiony na zamówienie Pani Marty - mojej imienniczki ;). Kolory, wymiary i kształt według życzenia Pani zamawiającej.
Miał pasować do wnętrza pokoju, przeważa biel rurek z czarnym nadrukiem, a na dole pasek w kolorze tapety na jednej ze ścian. Splot zrobiłam bardzo luźno, żeby ładnie przepuszczał światło.
Wymiary abażuru:
wysokosć: 25 cm
szerokość na górze: 35 cm
szerokość na dole: 40 cm
Abażur wczoraj dotarł do nowej (dostałam wiadomość, że zachwyconej) Właścicielki, więc przyszła pora, żeby tutaj miał swoją premierę ;)
Jakby ktoś chciał wejść w posiadanie wyplatanej, recyklingowej i jedynej w swoim rodzaju lampy - czekam na zamówienia ;)
Lubię wyplatane abażury- dają wyjątkowe światło. Jest bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńPrześliczny abażur :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny abażur,chyba też się kiedyś pokuszę o coś takiego ,bo daje bajeczne,rozproszone światło.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Świetny! Bardzo pomysłowy!
OdpowiedzUsuńŚwietny jednak najlepszy efekt daje po podświetleniu.
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten abażur
OdpowiedzUsuńPiekny abażur :)
OdpowiedzUsuńGdyby tak wystroić całe mieszkanie w Wasze wyroby, byłoby cudnie!
OdpowiedzUsuńMożna zrobić coś takiego z gazet? :) O matko :)
OdpowiedzUsuńO jejku, takiego cuda to ja jeszcze nie widziałam! Piękny abażur!
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!Musi kapitalnie wyglądać jak się zaświeci żarówę.
OdpowiedzUsuńWystrzałowy! :D
OdpowiedzUsuńŚwietna praca:)
OdpowiedzUsuńkolejna świetna praca :)
OdpowiedzUsuńsuper! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny. Bardzo podoba mi się kształt. Śliczna praca :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! :)
OdpowiedzUsuńAbażur jest rewelacyjny!! ciekawa jestem ile osób będzie sie zastanawiać czy to naprawdę z gazet:)
OdpowiedzUsuńŚwietny abażur. Przy zapalonym świetle to na pewno wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńDziewczyny on jest genialny!!!
OdpowiedzUsuńCudny :-)
OdpowiedzUsuńJest genialny :) Cudeńko z gazet :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, ja mam gazeciane abażury w kuchni i w pokoju, bardzo fajnie się spisują, a wieczorem dają rewelacyjny efekt na ścianach i suficie :).
OdpowiedzUsuńGenialny pomysl i takiez wykonanie .
OdpowiedzUsuńjak równiuteńko wypleciony!
OdpowiedzUsuńsuper :)
Oryginalny i fajny element wystroju wnętrza:)
OdpowiedzUsuńSuper abażur! Na pewno pięknie się prezentuje, kiedy prześwieca przez niego światło :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPiękny abażur. Jak teraz patrzę na te moje kupne abażury to wydają mi się jakieś takie... bezduszne.
OdpowiedzUsuńAbażur jest piękny. Też się przymierzam, tylko muszę jechać "do miasta" i namierzyć przewód, bo u mnie takich nie ma. Gratuluję cierpliwości i talentu, bo trzeba się trzymać równiutko splotu, a on jest luźny i nie przylegający do siebie. Super!!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity!
OdpowiedzUsuńŁał, rewelacyjny abażur :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ewelinapapierowecuda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fantastyczny kształt i szczególiki, które uwzględniłaś, by ergonomia, z jak najwyższej półki była. Ten "luźny splot" - widać, u Ciebie Martusiu, pełen profesjonalizm. Nie wątpię, że Klientka była zachwycona! Buziaki :))
OdpowiedzUsuńŚwietny, jesteście bardzo pomysłowe.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle cudo!!! Przepiękny abażur. Ciekawa jestem ile czasu był pleciony. Wspaniały jest.
OdpowiedzUsuńŚwietny :) jak i wiele prac tutaj.
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńAbażur jest rewelacyjny! Pozdrawiam. Ania
OdpowiedzUsuńłała! świetne :)
OdpowiedzUsuń