Nareszcie!
Wreszcie udało mi się ją skończyć!!! A mowa o narzucie szydełkowej z kolorowych kwadratów. Uffff... w końcu szydełko może odpocząć ;)
Bardzo długo męczyłam się z tą narzutą, robiłam etapami, po kilka kwadratów, ciągle ich brakowało. Myślałam, że nigdy nie skończę! Już miałam wszystkie razem łączyć ze sobą, a tu dalej brakuje. No i w końcu się udało - pasuje na moje łóżko :)
Bardzo kolorowo - tak jak sobie wymarzyłam.
A czasowo ciężko powiedzieć ile trwało robienie tej narzuty, ale nie były to tygodnie, tylko miesiące zabawy z kwadratami :)
Chciałbym też podziękować serdecznie Weronce za próbki kosmetyków. Mała chwila relaksu w upalne dni ;)
Pozdrowienia z upalnej Włodawy! (Wczoraj było 34 stopnie, dzisiaj pewnie będzie więcej!)
PS. Rurki są już poukładane na swoim miejscu i grzecznie czekają na swoją kolej.
Wspaniała narzuta ! Cudne kolory. Jestem pod wrażeniem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ale piękna i kolorowa narzuta :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńWspaniała narzuta! Podziwiam miesiące pracy, cierpliwość i w ogóle. Ciekawe jak prezentuje się na łóżku.
OdpowiedzUsuńCudna narzuta! Podziwiam za cierpliwość :-)
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNA! napracowałaś się...ale dla takiego efektu było warto!
OdpowiedzUsuńPiękna narzuta! Tyle pracy, szacun :)
OdpowiedzUsuńPiękna, kolorowa tak jak lubię! Wiem ile nitek trzeba schować przy takiej pracy , tym bardziej podziwiam.
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości;;)Jest przepiękna i tez o takiej marzę,ale cierpliwości mi brak.
OdpowiedzUsuńMiesiącami robić takie same elementy,to nie dla mnie.
Super. Też mi się taka marzy, więc może kiedyś...
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!! Taka kolorowa i wesoła :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwałość :)
Pozdrawiam
Ale piękna! Robi wrażenie, te kolory, mnogość detali, musiała być pracochłonna. Cudna!
OdpowiedzUsuńPiękna , kolorowa i bardzo duuuża . Robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam ogrom pracy włożonej w narzutę, jest naprawdę śliczna i warta każdej poświęconej chwili.
OdpowiedzUsuńNo jestem zastrzelona , dałabym se łae odrąbać że u Ciebie tylko wiklina a tu przosze jakie zaskoczenie !! Narzuta jest przepiekna , super kolorystycznie skomponowana i nie ważne , że powstawała długo taki efekt był wart takiego czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
przecudowna! jestem pełna podziwu dla zdolności i cierpliwości :) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńNiech będą miesiące! Warto było, bo narzuta jest cudnaaaaaa!
OdpowiedzUsuńAle czad! Ale zazdroszczę ! Śliczna! :) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńGratuluję cierpliwości - wiem ile krwi kosztowała mnie moja narzuta z jednokolorowych kwadratów a taka... nawet nie chcę mysleć ;-)
OdpowiedzUsuńAle efekt jest wspaniały!
Pozdrawiam!
piekne kolory, pieknie wykonane!
OdpowiedzUsuńależ tu pracy jest włożone, ciekawa jestem ile wam to zajęło???
pozdrawiam krajanki :-D
O ja cie - ale fantastyczna !
OdpowiedzUsuńDużo pracy ale jaki efekt :) Sama bym chciała mieć taką narzutę tylko jakoś z szydełkiem się jeszcze nie zaprzyjaźniłam :)
OdpowiedzUsuńTo jest chyba najpiękniejsza i najbardziej misterna rzecz jaką widziałam od dłuższego czasu!!!!! Nachwalić się nie mogę! Coś wspaniałego <3 Ileż cierpliwości i pasji w sobie mieć trzeba, by przysiadać co rusz i kolejny kwadracik dziergać. I kolory tak cudnie dobrane. Duma rozpierać powinna przy takim arcydziele. Niebywale utalentowana jesteś Kochana <3
OdpowiedzUsuńPiękna narzuta - zazdroszczę, bo sama mam ochotę na takie cudo :)
OdpowiedzUsuńpiekne kwadraty... mam identyczne do pozszywania tylko mam problem zeby to ladnie wygladalo :) bo jak narazie to widac nitki od lewej strony :(
OdpowiedzUsuńMoze jakas podpowiedz???
ja ukrywam niepotrzebne niteczki, robię supełek i odcinam zbędny koniuszek ;)
Usuńświetna robota :) piękna narzuta :)
OdpowiedzUsuńPiękna, cudowna narzuta. Podziwiam za cierpliwość i wytrwałość, ale efekt był tego wart. Rewelacyjna, bajecznie kolorowa. A rurki.... myślałam, że wyplecione?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dosłownie ścieło mnie z nóg ! Przepiękna, na prawde podziwiam za cierpliwość i ogrom pracy. Efekt zniewalajacy ! ;-)
OdpowiedzUsuńprześlicznie wyszła i taka radosna!! zazdroszczę wytrwałości:)
OdpowiedzUsuńNarzuta świetna nawet jestem w stanie sobie wyobrazić, że bardzo dużo czasu by go stworzyć minęło. Efekt jest zatem warto było:).
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWOW! Ale piękna!!!!
OdpowiedzUsuńWOW! Bajeczna ! Masa pracy i czasu, ale warto było :)
OdpowiedzUsuńPiękna ,taka milutka,babcina:)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Narzuta jest wprost bajeczna!:)
OdpowiedzUsuńWspaniała narzuta ♥ mnie się marzy podobna, na razie miałam odwagę tylko na poduszkę ;)
OdpowiedzUsuńPiękna! Nie dziwię się, ze czasu zajęła... ale Ty chyba lubisz wyzwania :D I jak zwykle, efekt zabójczy! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow! jest przepiekny! taki kocyk to moje marzenie na przyszłośc :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna narzuta! Podziwiam cierpliwość - ja dałam radę zrobić około 90 kwadratów i chęci mi się wyczerpały ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow !! Chylę pokłony cudna i pracochłonna! Brawo jest przepiękna! W ogóle tworzysz śliczne rzeczy :) Będę zaglądać.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna narzuta:) I kolory jak dopracowane:)
OdpowiedzUsuńWooow, jest niesamowicie piękna i Ile pracy w nią włożone !!! gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna narzutka!
OdpowiedzUsuńŚwietna narzuta, lubię takie kolorowe cuda, ożywiają każde wnętrze :)
OdpowiedzUsuńWow robi wrażenie :) Warto było się tyle napracować bo efekt jest super i kolory strasznie fajne :)
OdpowiedzUsuńPiękna :) kiedyś zrobiłam sobie coś podobnego więc wiem ile to pracy-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzbieram szczękę z podłogi i chowam mój maleńki kocyk do szafy...
OdpowiedzUsuńTwój jest imponujący!!!
Już wiem co będę robić przez zimę!;)