Nie wyobrażam sobie życia bez książek. Chociaż teraz mam znacznie mniej czasu na takie przyjemności, to staram się naleźć chociaż chwilkę wieczorami na odpoczynek przy ciekawej lekturze. Muszę się przyznać, że książki fantastyczne wciągają mnie bez reszty :)
A jak już zaczynamy czytać książkę, to przyda się zakładka, nieprawdaż? Moja propozycja - to oczywiście koronka frywolitkowa...
Trzy na raz - jak zaczęłam supłać, to tak mi dobrze szło, rozpędziłam się i nie mogłam wyhamować :)
Schematy znalezione na Pinterescie.
Piękne zakładki. Ja też coś tam w tym temacie wysupłałam, ale mam tylko jedną więc chyba wstyd pokazywać. Twoje są piękne :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki,fioletowa jest cudna ,aż gęba się śmieje na ich widok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Bellísimos.
OdpowiedzUsuńBss
Piękne są :) tworzycie cuda! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są , szczegolnie dwie pierwsze. Oj podziwiam za te frywolitki bardzo . Piekna technika .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z taką zakładką nie mogłabym skupić się na czytaniu :-)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio audiobooki gdyż oczy i ręce zajęte szyciem a bez książki zdziczałabym do reszty. Myślałam że moim faworytem będzie fioletowa ;-) z racji fioletu, ale biało - miętowa też bardzo mi się podoba - oj bardzo.
Padłam! Przepiękne... Zwłaszcza fioletowa ;)
OdpowiedzUsuńMnie wpadła w oko seledynowo-biała ale wszystkie są śliczne, podziwiam pracę;) pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńWszystkie są śliczne. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńCo jedna to ładniejsza. Ostatnia to już całkowicie zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńŚliczne frywolitki!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe są! Zastanawiam się, co to za nitki.
OdpowiedzUsuńCudowne zakładki. Ja również nie wyobrażam sobie czytania książki bez zakładki, a w oko mi wpadła fioletowa. Prześliczna jest cała trójeczka.
OdpowiedzUsuńZakładki są super;) ja też nie wyobrażam sobie życia bez książek chociaż ostatnio nie mam na nie za dużo czasu. Mimo tego nie odmówiłam sobie zakupu nowej powieści mojego ulubionego autora, książka już w domu tylko teraz czas muszę znaleźć;) Pozdrawiam i życzę miłej lektury
OdpowiedzUsuńJa też nie wyobrażam sobie życia bez książek :)
OdpowiedzUsuńZakładki są piękne, to jakby skrzyżowanie zakładki z biżuterią. :)
Piękne zakładki, szczególnie ta fioletowa:)
OdpowiedzUsuńja jak z tym szewcem- robiłam już kilka za le nie mam ani jednej:)
Prześliczne zakładki :)
OdpowiedzUsuńProsty sposób na to, żeby czytanie stało się jeszcze przyjemniejsze:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładeczki :) ja też uwielbiam książki fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńZ takimi zakładkami to nawet najgorsza lektura niegroźna ;) A gdy książka fajna, to dopiero przyjemność! ;)
OdpowiedzUsuńJakie piękne! Ta fioletowa jest boska.
OdpowiedzUsuńCudny jest ten pierwszy wzór, nic dziwnego, że nie skończyło się na jednej ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śliczne są te zakładki - pewnie jeszcze przyjemniej otwiera się książkę :D
OdpowiedzUsuńpiękne te cieniowane :-)
OdpowiedzUsuń