I znowu miałam przyjemność wypleść miejsce do spania dla mruczącego futrzaka. Kombinowałam nad kształtem, aby był jak najbardziej okrągły :)
Wiem, że pierwszego dnia Rudy obchodził naokoło legowisko, obwąchiwał i wolał "być na odległość", ale następnego dnia, po wyścieleniu w środku czymś mięciutkim - z chęcią zapadł w drzemkę :) Bardzo się cieszę, że legowisko zostało zaakceptowane!
Śliczny domek. Szkoda tylko, że nie ma zdjęć z Rudym.
OdpowiedzUsuńŚwietne to legowisko! Takie kolorowe i optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite, aż trudno uwierzyć, że to wszystko z papierowych rurek, świetne legowisko :)
OdpowiedzUsuńświetne !!! oryginalna dekoracja wnętrza :)
OdpowiedzUsuń