Dawno nie było tutaj nic szydełkowego, ale zaraz się przekonacie, że szydełko nie zostało przez nas porzucone ;)
Bohaterką dzisiejszego dnia będzie poszewka na poduszkę, robiona na wyszydełkowanej wcześniej siatce. Robiąc poszewkę, wykorzystałam wszystkie końcówki i ostatki włóczek.
Kiedyś, dawno temu, taką poszewkę robiła moja mama, odkopałam ją z głębokiej szuflady i dzięki instrukcjom wydawanym przez mamę zrobiłam taką dla siebie ;)
Niestety żadne zdjęcie nie oddaje, jak wygląda w rzeczywistości, wyjątkowo ciężko było ją sfotografować, dawno nie miałam z tym takich problemów.
Kto jeszcze nie widział? Kto ma ochotę spróbować szczęścia? ;) Zapraszamy na rozdanie ;)
przyznam się,że po raz pierwszy widzę taką poszewkę!
OdpowiedzUsuńMyslalam,ze to taka poszewka jaka mam w domu od mamy,ale widze,ze inaczej jest zrobiona,innym sciegiem.Bardzo ciekawa,inna od wszystkich ,pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńNo kochane dla mnie bomba,szalenie mi się podoba ,jakby do tego dorobić jeszcze jakąś narzutę byłoby extra.Oczywiście zdaję sobie sprawę ile to roboty,ale Wy macie talent do dużych gabarytów więc kto wie.POzdrawiam i ściskam Was dziewczyny mocno i obiecuję nadrobić moje zaległości u Was kiedy tylko czas pozwoli:))
OdpowiedzUsuńMnie się podoba, bardzo!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda, a ten wzór jest super :))
OdpowiedzUsuńLeciałam biegiem na bloga,żeby ją lepiej pooglądać,bo jestem zachwycona!!!No cudna po prostu i zakochałam się w niej na zabój;)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna i urocza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Super jest! Takiej jeszcze nie widziałam, niesamowicie ciekawy wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Takiego wzoru jeszcze nie widziałam. Swietny pomysł na końcówki.
OdpowiedzUsuńWidywałam już takie wzory u starszego pokolenia w mojej rodzinie, ale to pewnie dlatego że trochę latek już mam. Wtedy jednak, jako dziecko, nie zwracałam na nie uwagi, a teraz żałuję, bo nie ma już ani tych osób, ani ich prac, tym bardziej fajnie, gdy ktoś odświeża dawne wzory, bo są piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetna:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Wasze cudeńka :) Poducha świetna!
OdpowiedzUsuńjaka świetna :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wzór, takiego jeszcze nie widziałam :) świetna
OdpowiedzUsuńświetne kolorki mi się podoba i to bardzo!
OdpowiedzUsuńpodziwiam, przede mną długa droga:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa podusia:) Dziękuję za odwiedzinki u mnie:)
OdpowiedzUsuńObejrzałam zdjęcia poduszek w powiększeniu, bardzo ciekawa technika. Śliczna.
OdpowiedzUsuńCudowna podusia :) Moja babcia tez takie robiła, ale niestety nie zdążyłam się tego do niej nauczyć. Pozdrawiam i serdecznie dziękuje za pozostawione miłe słowa )
OdpowiedzUsuńJaka śliczna!:) Taka optymistyczna!:)
OdpowiedzUsuń