W kwietniu najbardziej popularnym kolorem jest fiolet, a to za sprawą zabawy u Danutki. Zazwyczaj zgłaszałam do Cyklicznych Kolorów prace frywolitkowe, ale tym razem przeszukałam moje zapasy rureczek i znalazłam takie, które nadały się idealnie - w różnych odcieniach fioletu i bieli.
I wyplotłam miseczkę z ulotek:
Fiolet to jeden z moich ulubionych kolorów. Uwielbiam fioletową biżuterię, w garderobie też znajdzie się sporo ubrań w tym kolorze. No i fiolet to przecież pachnące bzy, fiołki, wrzosy... i wiele innych cudnych kwiatów. Z tym kolorem mam tylko pozytywne skojarzenia.
No i pytanie zadane przez Danutkę - jaki zwierzak zaprzyjaźniłby się z żabą Stefanem?
Oczywiście Bociek! Myślę, że wbrew pozorom przyjaźń między żabką, a boćkiem jest możliwa, przynajmniej w świecie blogowym ;) Trzeba łamać stereotypy!
Miseczkę zgłaszam do zabawy - Cykliczne Kolorki: Kwiecień
Śliczna miseczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna miseczka. To co dla jednych jest denerwującą makulaturą, dla innych może byś inspiracją do stworzenia nowych, pięknych rzeczy.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna miska na różne drobiazgi - super pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Perfekcja w wykonaniu, miseczka pierwsza klasa i kolorki fajnie się zgrały;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna miseczka, idealna na drobiazgi i kolorki ładnie skomponowane :)
OdpowiedzUsuńŚliczna, urocza miseczka. Taka z rodzaju tych, które lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Miseczka z ulotek! :D super, nigdy nie przestajecie mnie zaskakiwać pomysłami ;) biało-fioletowy projekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Śliczna miseczka. I ten spiralny wzorek. Bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kolorowe sploty, od razu mam ochotę zabrać się za wyplotki:) Fajne ulotki złowiłyście;)
OdpowiedzUsuńulotek w fioletach mało raczej , w gazotowym wydaniu fiolety mało popularne więc tym bardziej ukłony w Waszą stronę. Miseczka super wypleciona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Muy bonito.
OdpowiedzUsuńBss.
No proszę, nawet ulotki mogą się do czegoś przydać! Kto by pomyślał? A tu taka fajna miseczka :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyplecione :) Uwielbiam wszelkie prace z papierowej wikliny :)
OdpowiedzUsuńW końcu ktoś znalazł zastosowanie dla ulotek! Miseczka świetna. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna wyplatanka ,podziwiam jak zawsze
OdpowiedzUsuńTo nie tak łatwo dobrać fioletowe gazetowe rurki ,także gratuluje .
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłej zabawy
Świetny pomysł na wykorzystanie makulatury:) Miska piękna - podziwiam za wykonanie i kolorystykę. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam fiolet, w piątek nawet kupiłam sobie fioletowo-zielonego sukulenta ;) Jakoś nie mogłam przejść obojętnie ;) Pozdrawiam no i oczywiście miska jest super, jak zwykle ;)
OdpowiedzUsuńMiseczka z ulotek... no po prostu genialnie! Tyle się tego wszystkiego poniewiera - co zawsze budzi mój ogromny sprzeciw, no ale światem rządzą pieniądze, i nikogo nie obchodzi ile drzew niepotrzebnie przy tym ginie, byle się rozreklamować i wcisnąć kredyt komuś, kto i tak nie będzie mógł go spłacić. A Twoja miseczka to po prostu idealne wykorzystanie tych papierków, i jak świetnie wygląda! Myślałam, że pod większym wrażeniem Waszych wyplatanek być nie mogę - a jednak :D A kolor fioletowy to jeden z moich ulubionych :)))
OdpowiedzUsuńAle recycling!!! Super pomysł! W życiu bym nie pomyślała, że z ulotek można wyczarować takie świetne dzieło. A tu proszę; niepotrzebne ulotki teraz stały się przedmiotem użytkowym. Brawo:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej miseczce! Czy wyplatając z surowych gazet później te tylko lakierujesz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
tak wszystkie wyplecione przedmioty zawsze lakieruję ;)
UsuńPerfekcyjnie wypleciona miska - rewelacyjny upcykling! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadna i praktyczna miseczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna miseczka ,pięknie się prezentuje , perfekcyjnie wykonana :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo kto drugi tak potrafi łączyć gazeciane rurki w takie piękne wzory???ja nie znam ;)
OdpowiedzUsuńBombowa miseczka.
Bardzo podoba mi się Twój typ na przyjaciela Stefana;))
Raz zrobiłam całkiem podobną (tylko brzydszą :D ) i nakładłam do niej owoców, a potem się dziwiłam,dlaczego się rozwaliła :D
OdpowiedzUsuńŚwietne wykorzystanie ulotek, a miseczka jest cudna, prezentuje się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńsuper miseczka :) co do fioletu to zgadzam się 100 procentach, również uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się .. ładna praca .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna miseczka :-)
OdpowiedzUsuńEkstra miseczka, a jej trwałość dzięki lakierowaniu, tylko podkreśla użyteczność.)
OdpowiedzUsuńNiesamowite że nawet z ulotek można zrobić coś fajnego :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie upleciona miseczka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza i ładnie wypleciona miseczka. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczna miseczka i jak zwykle pięknie wypleciona:)
OdpowiedzUsuńEkstra miseczka :) Napewno uzyteczna :)
OdpowiedzUsuńdrugie życie niepotrzebnej makulatury nieustająco mnie zadziwia
OdpowiedzUsuńa wasze wykonanie to klasa sama w sobie :-)
Fajna miseczka
OdpowiedzUsuńSuperowa bardzo mi sie podoba :) i dobranie kolorków troche musiało zabrać czasu żeby były odpowiednie proporcje :) więc szacun ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci wyszła ta miseczka, pełna jestem podziwu, że wykorzystałaś i dobrałaś odpowiednie kolorki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekna miseczka!
OdpowiedzUsuńŚwietna!!! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńFantastyczna wyplatanka!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna miseczka.
OdpowiedzUsuńPodziwiam ja nie potrafię tak pleść :) piękna
OdpowiedzUsuńbardzo fajna miseczka!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna miseczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, bo ja nie potrafię pleść tych rurek, nawet chyba nie potrafię ich skręcać, a co dopiero taki ładny koszyczek zrobić :)
OdpowiedzUsuńPiękna miseczka, te skręcanie wikliny to na pewno monotonne. Nie miałabym nerwów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna miska. Jak widać nawet ulotki się czasem przydają.:-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, równiutko i idealnie zrobiona miseczka :-)
OdpowiedzUsuńNiezwykła ta miseczka i podziwiam doskonałe sploty. :)
OdpowiedzUsuńMiseczka wyszła wspaniale,uwielbiam papierową wiklinę :))
OdpowiedzUsuń