Dwa koszyczki o owalnym kształcie, wyplecione z chęci "zrobienia czegoś" - domyślam się, że inne rękodzielniczki dobrze znają to uczucie ;)
Ten w większości z czarnymi rurkami robiłam ja, a żółty moja siostra. Obie miałyśmy ochotę na zajęcie rąk rurkami :) I takie są tego efekty - dwa koszyczki owalne, z których jeden (czarny) już nas opuścił i pojechał jako prezent niespodziankowy daleko, daleko, bo aż do Olsztyna.
Piękne koszyczki z kolorowych rurek. Pozdrawiam serdecznie z okolic Olsztyna :) !!!!
OdpowiedzUsuńTen pleciony owalnie jest świetny choć i temu drugiemu nic nie brakuje, super:).
OdpowiedzUsuńfajniutkie takie owalne-i te kolorowe rurki -bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńPiękne są...
OdpowiedzUsuńPiękne koszyczki :)
OdpowiedzUsuńDobrze tak zająć czymś rączki, zwłaszcza, gdy takie piękne są tego efekty! Fajne te koszyczki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i fajne mają kolorki :)
OdpowiedzUsuńNo tak siostry z nudów wzieły gazeti do ręki i wyczarowały cudna koszyczki od ta sobie , a inni to sie muszą dobrze namęczyć !!!
OdpowiedzUsuńPiękne te owale , moja zawsze takie koslawe a Wasze jak spod maszyny, Zdolniachy jesteście !!
Pozdrawiam i miłego weekendu
Oba koszyczki są śliczne!
OdpowiedzUsuńPiękne koszyki. A radość przy ich tworzeniu bezcenna :-)
OdpowiedzUsuńOba koszyczki bardzo ładne :) Też stale muszę miec ręce czymś zajęte - zazwyczaj czymś twórczym :)
OdpowiedzUsuńA tu jak zwykle to samo,czyli cuda wiklinowe w nowych fajnych kolorkach.Super :)
OdpowiedzUsuńJeeej.. urocze!!!! No cudeńka <3
OdpowiedzUsuńŚwietne koszyczki oba i fajne kolory.
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyczki :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne koszyki! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDoskonale znam to uczucie :) Super koszyczki Wam wyszły dziewczyny :)!
OdpowiedzUsuńśliczne koszyki:) właśnie córa mi oświadczyła, że potrzebuje ze trzy, będę musiała przysiąść i wziąć sie do roboty:)
OdpowiedzUsuń