Witajcie!
Dzisiaj dam Wam nieco odpoczynku od kolorowych koszyczków wielkanocnych. Będzie brązowo!
Koszyk wyplotłam z rurek z szarych gazet, malowanych bejcą. Osoby, które nie znają techniki papierowej wikliny, widząc taki kosz nawet nie pomyślałby, że materiał wykonania to gazeta. Wiem to z doświadczenia, na kiermaszach i jarmarkach czasami ludzie są w szoku :)
Opowiem Wam sytuację z wczorajszego Jarmarku Wielkanocnego w naszym miasteczku.
A było to tak:
Pani z Panem z daleka zobaczyli nasze stoisko z koszyczkami. Pan mówi:
- O, zobacz! Koszyczki wielkanocne!
Podchodzą bliżej. Stop.... zatrzymują się. Pan z dziwną miną mówi do Żony:
- Ale jakieś takie nowoczesneee....
I sobie poszli :)
A wracając do tematu dzisiejszego wpisu - kosz jest spory, a raczej bardzo duży. Będzie służył jako rekwizyt do dziecięcych sesji zdjęciowych.
Wysokość: 25 cm
Szerokość: 40 cm
A kto dotarł do końca wpisu, proszę, niech się poczęstuje :)
Zostało mi kilka pomalowanych ciemnych rurek, więc powstał taki malutki koszyczek na ulubione cukiereczki. Koszyczek troszkę poprzecierałam, postarzyłam...
Przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńTeż bym pomyślała, że jest z wikliny :) Śmieszna ta sytuacja na jarmarku :)
OdpowiedzUsuńKoszyk niesamowity!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i jeden i drugi ale to postarzanie jest super!
OdpowiedzUsuńHe he he skąd ja to znam. "To z papieru? Niemożliwe! Żartuje Pani sobie ze mnie." albo text który mnie rozwalił "To musi Pani jakiś specjalny papier kupować .... hmmmm .... chyba taki z prasowanej wikliny" :P no padłam!
OdpowiedzUsuńKosz jest mega! Wyglada cudownie :) Lubię takie większe formy :*
Buziaki :***
Ha ha ha, padłam :D Ludzi trzeba nauczyć co to recykling i rękodzieło :)
UsuńNo właśnie... ta "nowoczesność" niektórych przeraża - ludzie boją się wyróżniać i "inności". Szkoda. Jak będą zdjęcia z koszykiem w roli głównej daj jakieś namiary - z miłą chęcią obejrzę :)
OdpowiedzUsuńRozbawił mnie ten dialog :)
OdpowiedzUsuńKoszyki bardzo mi się podobają :)
Koszyczki super, jak zawsze trzymają poziom :) I jak dla mnie - wcale nie za nowoczesne, tylko kultowe :) A kto się nie zna, jego strata ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Obydwa śliczne, ale ten wielgachny to mistrzostwo świata-taki równiutki, po prostu piękny :))
OdpowiedzUsuńU mnie ile bym nie próbowała to nie ma takiej siły żeby mnie rurki osnowy słuchały :((
Pozdrawiam
Śliczne, idealne, piękne i najbardziej podobają mi się za oryginalność. Cudowne. A cukiereczkiem chętnie się poczęstuję :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Super. Jak to robisz,że taki ładny warkocz Ci wychodzi na końcu? Moje rurki osnowy na końcu już są tak sfatygowane,warkocz wychodzi jak psu z gardła wyjął :(((
OdpowiedzUsuńSuper. Jak to robisz,że taki ładny warkocz Ci wychodzi na końcu? Moje rurki osnowy na końcu już są tak sfatygowane,warkocz wychodzi jak psu z gardła wyjął :(((
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo! Co do rurek, to staram ich podczas wyplatania "nie wymiętosić" :)
UsuńJak zwykle perfekcyjny...co za splot, wykończenie...bardzo to cenię...
OdpowiedzUsuńKoszyk sama elegancja :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam przypadek ,że ludzie dziwili się "to z gazet ???"
Idealny! Przepiekne koszysko!
OdpowiedzUsuńFantastyczne te koszyczki! Bardzo mi się podobają te gazetowe wyplatanki :)
OdpowiedzUsuńPiękne koszyki ! Ja bym tam brała u nie przejmowała się, że nowoczesne. Naprawdę nie mogę się na nie napatrzeć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wspaniałe koszyki! Papierowa wiklina to dla mnie prawdziwe dzieło sztuki.
OdpowiedzUsuńpo prostu fantastyczne!!!! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne koszyki! Kolorystyka tego drugiego bardzo mnie urzekła :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne koszyki :-)
OdpowiedzUsuńja to się zawsze spoźnię! juz pewnie wszystkie cukierki zjedzone... ;-P
OdpowiedzUsuń