Niemiłosierne upały w zeszłym tygodniu wymęczyły mnie bardzo... Lubię lato, ciepłą i słoneczną pogodę, ale powyżej 30 stopni w cieniu to już za dużo, moją wytrzymałość powoli się kończyła. Dobrze, że teraz jest kilka stopni mniej, mogę spokojnie uzupełnić braki na blogu :)
Te kolczyki frywolitkowe to takie małe słoneczka :) Robiłam je jakiś czas temu, w te upały nie dałam rady zmagać się z kordonkiem, nawlekaniem koralików i robieniem supełków....
Bardzo lubię robić i nosić okrągłe kolczyki - ale to już wiecie z wcześniejszych wpisów. Te będą idealne na upalne lato :)
pięknie wykonane
OdpowiedzUsuńAleż to trzeba mieć cierpliwość do takich maleństw :), podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńPiękne słoneczka, idealne na upały i wakacje. Pozdrawiam serdecznie, a upałów też niecierpię :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, kolor naprawdę wspaniały!
OdpowiedzUsuńZaglądając tu zawsze wychodzę z uśmiechem , podziwiam i pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńWymarzone na plażę. Słoneczka idealne. Brawo.
OdpowiedzUsuńŚwietne te słoneczka , do letniej kreacji będą pasowały jak ulał.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życze
Rzeczywiście słoneczka :)
OdpowiedzUsuńśliczne maleństwa:)
OdpowiedzUsuńŚliczne idealne na lato!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Aż radość z nich bije i blask :)
OdpowiedzUsuńTakie małe, prywatne słoneczka na uszy:)
OdpowiedzUsuńŚliczne i takie radosne! Idealne na lato :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe słoneczka:)
OdpowiedzUsuńPiękne słoneczka, bardzo letnie kolczyki :)
OdpowiedzUsuńCudne!!!
OdpowiedzUsuń