Bordowy, czyli pleciona elegancja.

Bordowy jest odcieniem pełnym klasy i elegancji. Według specjalistów zajmujących się stylizacją i łączeniem kolorów, najlepiej będzie komponować się z bielą lub czernią. Ja postawiłam na tą pierwsza opcję. Dodatkowo odrobina szarości - oczywiście wszystko to dzieło przypadku (jak to bywa przy kręceniu rurek...) - ponieważ skręcając stertę pewnych gazetek, większość rurek wyszła mi bordowo - biało - szara. Sama nie spodziewałam się takiej elegancji wśród gazet :)

Myślę, że taki kształt kosza bardzo dobrze sprawdzi się w roli gazetnika.

Wymiary:
szerokość: ok 31cm
wysokość (w najwyższym punkcie): 29 cm
wysokość (w najniższym punkcie): 15cm

A kontynuując rozważania dotyczące bordowej barwy - ten kolor nie lubi konkurencji, czyli zestawiamy go z barwami, które go nie przyćmią, albo nosimy w wersji "total look" - łączymy bordo z bordem lub odcieniami do niego zbliżonymi. 

I w tej konwencji są moje najnowsze kolczyki frywolitkowe - bordowy kordonek i bordowe koraliki. 

Według stylistek i projektantów bordowe dodatki, w tym biżuteria, idealnie będą pasować do czarnych, szarych czy granatowych ubrań. Takie połączenie pełne jest elegancji i wyrafinowania. 

Idealnie sprawdzi się u kobiet o zimowym typie urody, czyli ciemne, czarne włosy i śnieżnobiała lub oliwkowa cera. 

Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was dzisiejszym wpisem. Pomyślałam, że podzielę się z Wami informacjami dotyczącymi łączenia kolorów, bo szykując post sama się tym zainteresowałam. Chciałam tylko sprawdzić, czy kolory koszyka przeczą wszystkim zasadom łączenia barw, czy się z nimi zgadzają.  Okazało się, że to drugie :)