Ostatnio miałam przyjemność zrobić kolczyki frywolitkowe na specjalne zamówienie. Pani wybrała wzór, kolor kordonka i koralików - a ja zabrałam się do najprzyjemniejszej czynności, czyli supłania.
Wybór padł na połączenie czerni z jasnym różowym - do tej pory nie wpadłam na taką kombinację kolorów, więc sama byłam ciekawa efektu.
Zdjęcia wyszły bardzo źle, fatalnie po prostu... Nie potrafię zrobić w miarę dobrych zdjęć czarnej biżuterii! Próbowałam kilka razy, o różnych porach dnia, nic nie pomogło...
Na żywo czerń była bardziej czarna, a różowy troszkę bardziej wyrazisty :)
Bardzo fajne te kolczyki a połączenie czerni z różowym choć mało spotykane to wg mnie całkiem fajne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię łączyć czarny z różowym, wygląda to wtedy drapieżnie i wyraziście ;) A wzór należy do jednych z moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te frywolitkowe kolczyki :)
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo
OdpowiedzUsuńWyglądają uroczo
OdpowiedzUsuńMałe cudeńka:)
OdpowiedzUsuńKolczyki przepiękne! Niezwykle eleganckie.
OdpowiedzUsuńŚliczne są i widać to doskonale. Piękne :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne i niepowtarzalne. Świetnie Ci to frywolitkowanie wychodzi. Podziwiam szczerze.
OdpowiedzUsuńpiękne kolczyki
OdpowiedzUsuń